Uraz rogówki - Andy
"W maju zeszłego roku mój pies Andy doznał poważnego urazu oka - zranił się o gałąź. Dzięki PetExpert zaoszczędziłam ponad 5000 PLN w ciągu jednego roku. Kiedy tylko mogę, zawsze polecam PetExpert innym właścicielom zwierząt. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności, przez który mój pies zranił się w oko o gałąź, spowodował, że bardzo się martwiłem, a mój pies bardzo cierpiał. Jednak dzięki ubezpieczeniu częściowo mi ulżyło. Zdecydowanie polecam PetExpert.
Zranione oko Andiego nie dawało na początku żadnych objawów. Dopiero kilka godzin po porannym spacerze jego oko zaczęło łzawić, puchnąć i krwawić. Spanikowałam, oczyściłam mu oko i pojechałam prosto na pogotowie. Jego oko było bardzo spuchnięte i ropiejące. Weterynarz powiedział mi, że Andy doznał urazu rogówki. Jego oko było bardzo podrażnione, więc przepłukał je, oczyścił i rozpoczął leczenie. Andy dostał specjalny żel i antybiotyki. Przepłukiwałam mu oko 3 razy w ciągu dnia. W ciągu 14 dni stan oka nie poprawił się, więc oko musiało zostać zoperowane. Zawsze wiąże się to z dużymi kosztami, takimi jak badania przedoperacyjne i sama operacja.
W przypadku takiego urazu oka i operacji, pomoc PetExpert znacznie ułatwiła mi całą sytuację. Pierwsza operacja nie poszła tak dobrze, jak powinna, a szwy w oku niestety nie wchłonęły się prawidłowo. W efekcie leczenie się przedłużyło, rogówka się nie zagoiła, a wręcz przeciwnie - było tylko gorzej. Cała ta męka ciągnęła się przez 4 miesiące. Co tydzień jeździłam z psem na leczenie, żele, antybiotyki. Skończyło się na tym, że musiał przejść drugą operację. Druga operacja zakończyła się sukcesem. Oko było operowane bezpośrednio przez okulistę. Andy miał zszyte oko przez kolejne trzy tygodnie, aby rogówka mogła się prawidłowo zagoić i tak się stało. Wykupiłam ubezpieczenie na długo przed wypadkiem i korzystałam z niego kilka razy, gdy mój pies był chory. Bardzo się cieszę, że mieliśmy takie ubezpieczenie. Kiedy zwierzę jest chore, człowiek ma wiele zmartwień, a ubezpieczenie ułatwia sytuację, przynajmniej pod względem finansowym".